Jesteś na stronie Rudzika
Na początek przedstawię się
Skąd się wziąłem?
Dlaczego moja Pani po mnie przyjechała?
Kilka słów o Tygrysi
Dzień przyjazdu do Warszawy
Byłem samotny
Opowiem Wam o Urwisie
Jestem pieszczochem
Co będzie dalej?
Galeria
Chyba się nie wyspałem.

Nudziłem się, gdy Pani zostawiała mnie samego w mieszkaniu. Nie pozostawało nic innego, jak położyć się spać.

1024x768
800x600

Byłem samotny

Nie byłem przyzwyczajony do siedzenia cały dzień w pustym mieszkaniu, gdy Pani była w pracy. Do tego nie można się przyzwyczaić. Miauczałem po wyjściu Pani, a moje krzyki było słychać w całym bloku. I czekałem... Aż pół roku. Wiedziałem, że Pani długo tak nie wytrzyma i coś wymyśli. Pewnego dnia stało się to, o czym marzyłem od dawna. W domu pojawił się mały kociak. To był właśnie Urwis. Pani sprawiła go specjalnie dla mnie. Opowiem Wam o nim.

Smutno mi samemu.

Wtedy jeszcze byłem sam. Nie miałem z kim się bawić. Próbowałem zachęcić Kubusia, ale bez skutku.


Powrót do poprzedniego rozdziału Ciąg dalszy mojej historii